Autor |
Wiadomość |
Ryszard |
Wysłany:
Śro 12:28, 26 Lis 2014 Temat postu:
|
|
tak średnio ciekawe te ciekawostki |
|
teekey |
Wysłany:
Pon 9:40, 27 Kwi 2009 Temat postu:
|
|
Ma to swoje uroki Bo lepiej jest malować w pokoju jakąś martwą niż w plenerze. |
|
Małłła |
Wysłany:
Pon 7:35, 27 Kwi 2009 Temat postu:
|
|
ej... Wy się śmiejecie, a ja bym chciała być malarzem pokojowym :] |
|
jarnush |
Wysłany:
Nie 21:31, 26 Kwi 2009 Temat postu:
|
|
malarz pokojowy brzmi fajnie. |
|
teekey |
Wysłany:
Pią 21:26, 24 Kwi 2009 Temat postu:
|
|
No i tutaj mam kilka opcji. Konserwator powierzchni płaskich, rzeźnik-wędliniarz, etatowy bezrobotny... do wyboru do koloru |
|
Małłła |
Wysłany:
Pią 19:59, 24 Kwi 2009 Temat postu:
|
|
tylko kim? :> |
|
teekey |
Wysłany:
Pią 7:51, 24 Kwi 2009 Temat postu:
|
|
I dlatego nie zostanę architektem |
|
Małłła |
Wysłany:
Czw 18:57, 23 Kwi 2009 Temat postu:
|
|
ja też =] |
|
jarnush |
Wysłany:
Śro 22:11, 22 Kwi 2009 Temat postu:
|
|
eee tam ;p
ja zawsze uważałem, że to beznadziejny zawód jest...
xP |
|
mr_craftsman |
Wysłany:
Śro 16:07, 22 Kwi 2009 Temat postu:
|
|
to już wiadomo od dawien dawna...najgorzej jest z praktyką projektową - z koniecznością zatrudnienia na umowę o pracę, a nie na zlecenie =]
pytanie retoryczne - czy niesamowita płodność architektów z uprawnieniami ma związek z zatrudnianiem przez nich młodych "czeladników" na zlecenie, co to niby nic nie umieją, a siedzą w biurach po 14 godzin,żeby mieć za co żyć...? |
|
Małłła |
|